“Jeśli
masz entuzjazm i pasję masz wszystko aby dojść do tego jak osiągnąć sukces” -
Deena Kastor
Mój faworyt wśród drożdżowych
wypieków. Miękki, puszyste a na dodatek cynamonowe. Robię je od dawna i zawsze się udają.
Składniki:
4 szklanki mąki pszennej + 2 łyżki
2 duże jaja
1 szklanka ciepłego mleka
30g drożdży świeżych
pół szklanki cukru
120g masła lub margaryny, roztopione
szczypta soli
Nadzienie:
50g masła lub margaryny
¼ szklanki cukru brązowego
2 łyżki cynamonu
1 łyżka mleka
jajko
Zaczyn: drożdże skruszyć do kubeczka, dodać
łyżkę cukru, dwie łyżki mąki i pół szklanki ciepłego (nie gorącego) mleka.
Wymieszać i odstawić do podwojenia objętości.
Do miski wsypać mąkę, szczyptę soli,
cukier, jajka, resztę (pół szklanki) ciepłego mleka i wyrośnięty zaczyn.
Wymieszać, a następnie wyrobić przez ok. 3 minuty. Wlać roztopione masło i
ponownie, dokładnie wyrobić. Po połączeniu się z masłem ciasto powinno być
miękkie, elastyczne i dobrze odchodzić od rąk. Jeśli nadal się klei można
podsypać lekko mąką, lecz niezbyt dużo, by bułki nie wyszły twarde. Ciasto
przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ok. 1
godz.). Gdy ciasto podwoi swoją objętość podzielić je na 3 części. Podsypać
blat mąką i każdą z nich rozwałkować, posmarować roztopionym masłem i posypać
częścią cukru wymieszanego z cynamonem. Ciasto zawinąć tak jak roladę i kroić w
2-3 centymetrowe plastry. Ślimaczki układać na blaszce wyłożonej papierem do
pieczenia zostawiając odstępy. Posmarować je z wierzchu jajkiem rozkłóconym z
łyżką mleka. Piec w 180 stopniach około 15 minut.
Źródło przepisu